15 września Sejm przyjął tzw. „tarczę prawną”, czyli ustawę, która ma uprościć procedury administracyjne. Przewiduje ona zmianę ponad 40 ustaw.
Za przyjęciem tarczy było 285 posłów,
przeciwko było zero głosów, a wstrzymało się 162. Obecnie ustawa trafiła do
Senatu.
Rozwiązania zawarte w projekcie
ustawy mają wpłynąć na przyspieszenie wydawania decyzji i usprawnienie
postępowań administracyjnych.
Do najważniejszych nowych rozwiązań
należy:
- wykorzystywanie postepowania
uproszczonego lub milczący tryb załatwiania spraw m.in. w zakresie licencji
połowowej czy książeczki żeglarskiej;
- ostrożne wprowadzanie
jednoinstancyjności, w tym w sprawach wpisu do rejestru rzeczoznawców w
zakresie rodzajów artykułów rolno-spożywczych czy zgody na przeklasyfikowanie
geologicznych zasobów;
- elektronizacja procedur m.in. możliwość składania wniosku o udzielenie zgody wodnoprawnej oraz wniosku o udzielenie przyrzeczenia wydania pozwolenia wodnoprawnego z wykorzystaniem wzorów wniosków, prowadzenie książki ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym wyłącznie w postaci elektronicznej oraz możliwości składania m.in. wniosków o przyznanie świadczeń dla studentów oraz ich obsługi przez uczelnię za pomocą uczelnianego systemu obsługi studentów.
Reforma sądownictwa administracyjnego - co sądzi o tym środowisko prawnicze?
Reforma ma również obejmować rozwiązania, które stosowane są już w procedurze cywilnej m.in. odnośnie zażaleń poziomych i posiedzeń niejawnych. Ponadto skargi na decyzje ministrów mają być rozpatrywane zgodnie z miejscem zamieszkania lub siedzibą skarżącego.
Pozytywnie jest oceniana zmiana dotycząca właściwości miejscowej wojewódzkich sądów administracyjnych. Według projektu ustawy skargi na decyzje ministrów w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego rozpatrywane będą przez wojewódzkie sądy administracyjne według kryterium miejsca zamieszkania lub siedziby skarżącego, nie zaś jak dotychczas według miejsca siedziby organu. Pozwoli to na przekazanie części spraw, które dotychczas kierowane są do WSA w Warszawie, mniej obciążonym wojewódzkim sądom administracyjnym.
Jednak obawy budzi wprowadzenie zażaleń poziomych do postępowań administracyjnych. Rozwiązanie takie zostało wprowadzone w 2019 r. do Kodeksu postepowania cywilnego, które spowodowało i dalej powoduje spływanie licznych pytań do Sądu Najwyższego, ze względu na luki w regulacji i problemy interpretacyjne. W przypadku sądów administracyjnych możemy mieć podobną sytuację, jak w przypadku sądów cywilnych - czyli tak naprawdę nie będzie to usprawnienie, a pojawią się jedynie problemy.
Źródło: Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Prawo.pl
Ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuń