Czy warto zabezpieczać umowę?
To
pytanie na pewno zadajemy sobie zaczynając nową współpracę. Na pierwszy rzut
oka może się wydawać, że zabezpieczenie umowy poprzez np. ustanowienie
hipoteki, zastawu, poprzez weksel lub też w inny sposób może wydawać się
nieuprzejmością z naszej strony, jednak dobrze zabezpieczona umowa może nas
uchronić przed kłopotami, jeśli nasz kontrahent nie będzie chciał wykonywać
swojego zobowiązania.
Zabezpieczenie to pewność
Pierwszą
zaletą zabezpieczenia umowy jest na pewno zmniejszenie ryzyka przez nas
ponoszonego. Jeśli weźmiemy przykład hipoteki, to ustanawiając ją na
nieruchomości zyskujemy pewność zaspokojenia z tego składnika majątku naszego
kontrahenta. Hipoteka zasadniczo „podąża” za nieruchomością na której została
ustanowiona. Innymi słowy, jeśli nasz dłużnik sprzeda tą nieruchomość, to
hipoteka nadal na niej się znajduje, co sprawia, że dalej możemy prowadzić z
niej skuteczną egzekucję.
Zabezpieczenie
to spokój
Jeśli
cenimy sobie powiedzenie „buisness as usual” to z pewnością w razie dobrego
zabezpieczenia umowy możemy spać spokojnie. Samo istnienie zabezpieczenia
powinno sprawić, że nasz dłużnik będzie z większą uwagą podchodził do naszych
upomnień co do zaległych faktur do zapłacenia itp. Jeśli już musimy posunąć się
do egzekucji sądowej, to warto wiedzieć, że w egzekucji komorniczej zazwyczaj
rządzi zasada „kto pierwszy ten lepszy”, tak więc ci najlepiej zabezpieczeni
zawsze wyjdą na tym lepiej niż ci zabezpieczeni w mniejszym stopniu.
Temat
zabezpieczenia umów będziemy poruszać w następnych wpisach.
Autor: Szczepan Nikitiuk
Komentarze
Prześlij komentarz